PlayStation 6 i nowy Xbox powoli stają się faktem. Sprawdźmy, co o nich oficjalnie wiemy i co mogą zaoferować – bez wróżenia z fusów, ale skupiając się przede wszystkim na faktach i branżowych informacjach.
Jesienią minie pięć lat od premiery PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Niezależnie od tego, jak bezbarwna jest to generacja, jesteśmy bliżej niż dalej do debiutu PlayStation 6 i nowego Xboksa. Ponieważ architekturę takich urządzeń trzeba zaprojektować wystarczająco wcześniej, powoli zaczynamy wiedzieć, jakie są plany obu firm i z której technologii zamierzają skorzystać. Spróbuję przeanalizować, na podstawie istniejących już informacji, jak może wyglądać kolejna generacja konsol.
PS6 i nowy Xbox – oficjalne informacje
Zacznijmy od nowej konsoli Sony. Podczas czerwcowego spotkania z inwestorami szef Sony Interactive Entertainment (SIE), Hideaki Nishino, oficjalnie przyznał, że PlayStation 6 pozostaje kluczowe dla japońskiej firmy. Z dalszej rozmowy wynikało, że gigant nie skupi się na graniu w chmurze, głównie ze względu na koszty (chodziło mu o koszty pracy serwerów w przypadku grania w chmurze). Nie jest zaskoczeniem, że PS6 „będzie normalną konsolą”, ale trzeba o tym wspomnieć, skoro powiedział to sam prezes. Warto przywołać jego słowa również dlatego, że Lynn Azar, jedna z wysoko postawionych osób w SIE, w rozmowie z serwisem Video Games Chronicle powiedziała, że Sony będzie chciało umożliwić posiadaczom PS5, a nawet PS4, dostęp do gier nowej generacji (z PS6) poprzez chmurę. Zatem jakiś aspekt chmurowy będzie istotny dla Sony. Wypowiedź Nishino nie jest co prawda bezpośrednią zapowiedzią PS6, ale nadal jest to oficjalny przekaz, że konsola powstaje i jest dla firmy istotna.
Jesienią minie pięć lat od premiery PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Niezależnie od tego, jak bezbarwna jest to generacja, jesteśmy bliżej niż dalej do debiutu PlayStation 6 i nowego Xboksa
Ekipa z Redmond była bardziej bezpośrednia w kwestii nowej konsoli. Za pomocą oficjalnego wideo, w którym wystąpiła Sarah Bond, prezeska Xboksa, zapowiedziano „inwestycję w naszą linię sprzętu nowej generacji, obejmującą konsole, urządzenia przenośne (handheldy), komputery PC, chmurę i akcesoria”. Kluczowa informacja dotyczyła użycia słowa „konsole”. Jeszcze kilka miesięcy temu, po rozpoczęciu kampanii „To jest Xbox”, promującej szereg kategorii urządzeń (komputery, tablety, TV, smartfony, gogle VR) jako platformy umożliwiające granie w tytuły z biblioteki Microsoftu, a także po porażce w starciu z Sony na liczbę sprzedanych urządzeń nie było oczywiste, że Microsoft pozostanie na rynku konsol. To oświadczenie jasno wskazuje, że pomimo sprzedawania gier na PlayStation 5, gdzie Microsoft stał się jednym z największych wydawców, firma nie zamierza rezygnować z hardware’u. Jednocześnie oprócz konsol zapowiedziano pierwsze urządzenie będące czymś w rodzaju pomostu między konsolą a komputerem – ROG Xbox Ally (więcej informacji na osobnej stronie). Wisienką na torcie pozostało ogłoszenie dalszego partnerstwa z AMD, dostawcy procesorów do Xboksów, co ma oznaczać pełną wsteczną kompatybilność z poprzednimi generacjami. Ponieważ również PlayStation 6 będzie hulał na architekturze AMD, doszliśmy do czynnika łączącego obie konsole.
Kluczowa informacja – AMD na pokładzie
Podobnie jak w przypadku obecnej, jak i poprzedniej generacji (PS4 i Xbox One), obie firmy skorzystają z pomocy AMD. Jeden z zaufanych informatorów branży tech, człowiek znany jako KeplerL2, dotarł do wiadomości mówiących o tym, że AMD pracuje nad architekturą graficzną o nazwie UDNA, następcy RDNA. Ma ona być kluczowym elementem procesorów graficznych (GPU) PS6 i nowego Xboksa. Dzisiaj PS5 Pro korzysta z RDNA 3, a pozostałe sprzęty z RDNA 2. Tegoroczne karty graficzne AMD mają być oparte na RDNA 4. Tymczasem UDNA ma iść krok dalej (konsole przeskoczą zatem RDNA 5), oferując m.in. dwukrotny wzrost efektywności ray tracingu oraz zagadnień związanych ze sztuczną inteligencją. AI będzie szczególnie istotne ze względu na upscaling, czyli poprawę jakości obrazu w grach. PS5 Pro, dzięki autorskiej technologii upscalingu PSSR, jest w stanie zaoferować wyższą rozdzielczość w grach. Tymczasem Switch 2 korzysta z DLSS (podobne rozwiązanie), a AMD ma technikę FSR, która nie działa tak dobrze jak rozwiązanie Nvidii. Dzięki upscalingowi łatwiej będzie dowieźć 4K w 60 klatkach z wykorzystaniem dodatkowych efektów jak ray tracing (RT). Możliwe, że dzięki nowej architekturze pojawi się również opcja skorzystania z path tracingu, bardziej zaawansowanej formy RT (lepsze efekty odbicia, załamania światła itd.). Na tym nie koniec.

Informator wspominał o 20-proc. wzroście rasteryzacji (proces istotny przy renderowaniu grafiki 3D w czasie rzeczywistym). Wzrośnie zapewne liczba jednostek obliczeniowych (CU). Co to jest? Można je porównać do miniaturowego, wysoce wyspecjalizowanego procesora wewnątrz GPU. Im więcej aktywnych jednostek CU zawiera dane GPU, tym więcej zadań graficznych i obliczeniowych może przetwarzać jednocześnie. PS5 ma ich 36, Xbox Series 52 jednostki, a PS5 Pro ma 60 CU. Xbox postawił na „przewidywalną” moc dzięki większej liczbie jednostek, podczas gdy PS5 zaoferowało elastyczne i dynamiczne zarządzanie zasobami przy mniejszej liczbie wyżej taktowanych CU. Kolejna generacja będzie miała więcej CU, chociaż – ponownie – wszystko zależy od podejścia inżynierów z obu firm.
Dodatkowym atutem UDNA ma być ułatwiona optymalizacja tworzonej gry niezależnie od środowiska, dla którego powstaje (konsola czy komputer). Przy obecnych kosztach developmentu możliwość łatwiejszego stworzenia „jednej gry” na różne platformy jest bardzo pociągająca dla twórców. Większa uniformizacja i dalsze zamazywanie granic pomiędzy konsolami a komputerami są zatem nieuniknione. Będzie to szczególnie widoczne na przykładzie nadchodzącego Xboksa.
Cały artykuł dostępny w PSX Extreme 335.